blog dla leny

To nie jest blog o chorobie. To nie jest blog o zdrowiu.

To jest blog o rodzinie. To jest blog dla naszej córki.

28 czerwca 2010

Ku komu pan zmierza

Pamiętam ten dzień dość dobrze. Kolejka przed ambasadą. Wniosek wizowy wypełniony w internecie, który sprawił, że z końca kolejki powędrowałem na jej początek. Minę urzędnika, który nie był w stanie zeskanować kodu kreskowego z tego wniosku i jednak musiał 'wklepać całość z palca'. Modlitwy i czary odczyniane w piwnicy, gdzie odbywały się rozmowy z człowiekiem za szybą. Moją nie-wiem-czy-minutową wymianę zdań z konsulem, który ograniczył się do trzech pytań, z których ostatnie brzmiało: - To woli pan otrzymać wizę pocztą, czy poczeka pan do 14?

Dziś chodzi mi jednak po głowie pierwsze z jego pytań: - Ku komu pan zmierza? Wtedy wydawało mi się ono dość absurdalne, nienaturalne w swej formie, a teraz... no właśnie.

Polecam tym wszystkim, którzy zapomnieli, czym jest/była Ameryka. I tym, którzy się zastanawiają ku komu zmierzają.

1 komentarz:

  1. http://galeria.trojmiasto.pl/Fatboy-Slim-39961.html?id_watki=827&pozycja=0 - dla taty i trochę dla mamy (Archive był suuuuper)

    OdpowiedzUsuń