Choć do Bożego Narodzenia jeszcze ponad tydzień, to u nas w domu wczoraj z wieczora zrobiło się całkiem świątecznie. Maja zarządziła zabawę w narodziny Pana Jezusa, na co Lenka przystała z ochotą. Dziewczyny zmontowały żłóbek, wybrały Jezuska, kazały sobie zrobić berła i korony. No i z okrzykami "hej, hej" tańczyły wkoło żłóbka nie mogąc się zdecydować na to czy są królami, pastuszkami, Maryją czy Józefem. Generalnie misz-masz z tradycyjnymi kolędami w tle. I tylko co chwilę Maja zastygała w bezruchu, po czym ogłaszała wszem wobec "a my tę piosenkę-kolędę znamy. I w przedszkolu ją śpiewamy".
A w sobotę w przedszkolu Jasełka. Maja wystąpi w roli Anioła, a Lena, podobnie jak podczas patriotycznych występów z okazji 11 listopada, zapewne będzie próbowała się wedrzeć na scenę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz