blog dla leny

To nie jest blog o chorobie. To nie jest blog o zdrowiu.

To jest blog o rodzinie. To jest blog dla naszej córki.

12 stycznia 2010

Włoska robota

Kot ma ogon. Jak go złapać, wychodzą włosy. 
Włosy kota w moich dłoniach, denerwują mnie.
Moje dłonie na ogonie kota, denerwują kota.

Doktor ma brodę. Jak ją złapać, wychodzą włosy.
Włosy Doktora w moich dłoniach, nie denerwują mnie.
Moje dłonie na brodzie Doktora, nie denerwują Doktora.

2 komentarze:

  1. Cześć Magda :) ciekawe czy pamiętasz kto jechał z Tobą parę lat temu, w zaśnieżoną noc, jako pasażer :) do Kutna odstawić Cię na pociąg do Zakopca :))) niezapomniane wrażenia, jak i wydarzenia 8 piętra w akademiku :)
    W tym roku zadeklarowałem już pomoc i sorry ale zapomniałem o Lenie, jestem jednak przekonany że uda nam się przekazać pewną kwotę na leczenie Leny. Życzę wiele zdrowia na ten nowy rok dla Waszej rodziny, szczególnie dla Leny, radości, wytrwałości i wszystkiego co najlepsze. Gdybyś chciała nasmarować e-mail: efchacz@poczta.onet.pl, mam jeszcze inny e-mail z imieniem i nazwiskiem ale to rozwiązało by zagadkę z początku wpisu :)

    OdpowiedzUsuń